Opis: Nadal nie wiedziałem jakim cudem Zayn mnie pokochał. Byliśmy całkiem inni pod każdym względem ale dzisiaj jest nasza I rocznica. Skoro tak długo jesteśmy ze sobą razem to będziemy razem całe życie.
Połączenie: Harry | Zayn
Kilka słów: To jest okropne. Miałam taki fajny pomysł i tak go zniszczyłam. Ale shot'a dedykuję Karolinie S. i Emilce H. , gdyż to dzięki nim to skończyłam. DZIĘKUJĘ DZIEWCZYNY!!!
Ostrzeżenia:występuje tutaj miłość męsko - męska, scena +18 Nie chcesz, nie czytaj!
Wszystko zawarte tu jest wyłącznie moim wymysłem i fikcją literacką.
~~~~~~~~~
Wkładając podręczniki do szkolnej szafki, rozmyślam o dzisiejszym wyjątkowym dniu. To dziś minął dokładnie rok od kiedy ja i Zayn jesteśmy razem. Nadal nie mogłem się nadziwić, że mimo naszej różnicy charakterów świetnie się dogadywaliśmy. Nagle poczułem czyjeś chłodne dłonie, obejmujące mnie w talii.-Wiesz co dzisiaj za dzień? - szepnął mi Zayn do ucha.
-Tak. - odparłem zgodnie z prawdą.
-To dobrze.
Mimo iż stał tyłem do mnie wiedziałem, że się uśmiecha. Cmoknął mnie w policzek i westchnął cichutko. Oparł głowę na moim ramieniu i przyglądał się jak wkładam książki i zeszyty do szkolnej szafki.
-Przyjdziesz do mnie dzisiaj? - zapytał.
-Oczywiście. - odparłem i obróciłem głowę w jego kierunku.
Mulat uśmiechnął się i musnął moje usta. Nad naszymi głowami rozległ się dzwonek i każdy z nas poszedł w swoją stronę.
~~~~~~~~~
Wieczór u Zayna niczym się nie wyróżniał. Zamówiliśmy pizzę i oglądaliśmy jakiś głupoty w TV.-Chcesz obejrzeć? - zapytał mnie Malik, wskazując pilotem na ekran, na którym pojawił się wielki napis "Zmierzch".
-Jasne. - uśmiechnąłem się i wtuliłem w chłopaka.
~~~~~~~~~
-Jestem Edwardem! - krzyknął Zayn, siadając na mnie okrakiem.-Oh Edwardzie proszę zamień mnie w wampira! - wydarłem się, próbując naśladować głos Kristen Stewart.
-Niestety Bello to niemożliwe. - powiedział chłopak i złożył kilka pocałunków na mojej szyi.
Westchnąłem cicho i przymknąłem oczy gdy Mulat zaczął zasysać moją skórę, tworząc malinki. Oderwał się od mojej szyi i złożył na moich ustach słodki pocałunek. Wsunął ręce pod moją koszulkę. Syknąłem kiedy jego zimne dłonie weszły w reakcje z moją gorącą skórą. Malik jedynie się zaśmiał i znów zaatakował swoimi ustami, moje. Mój mózg nie zarejestrował momentu, w którym zostałem pozbawiony koszuli. Duże dłonie mojego chłopaka błądziły po mojej klatce piersiowej. Ucałował mój obojczyk. Nie chcąc być mu dłużny, wziąłem się za rozpinanie guzików jego koszuli. Gdy i ona leżała w odległym kącie salonu, Mulat złapał mnie w pasie, a ja oplotłem nogami jego biodra. Chłopak, ze mną na rękach, skierował się do sypialni. Od razu po przekroczeniu progu, rzucił mnie na łóżko i wziął się za rozpinanie moich czarnych rurek. Rzucił je gdzieś niedbale za siebie. Zostałem w samych bokserkach ale i ich szybko zostałem pozbawiony. Malik natychmiast wziął mojego penisa do ust. Jęknąłem gardłowo i spojrzałem w dół. Chłopak niczym rasowa dziwka patrzał się prosto w moje oczy. Mój członek uderzył o tylną ściankę jego gardła. Odchyliłem głowę w tył.
-Zayn...ja...zaraz... - wysapałem, a chłopak ,jak na zawołanie, przestał.
Podciągnął się na łokciach i delikatnie musnął moje usta. Przemieniłem tego niewinnego całusa w bardziej namiętny pocałunek pełen pożądania. Rękoma zjechałem do spodni mojego chłopaka i drżącymi dłońmi zacząłem je rozpinać. Ten jednak sam je z siebie zdjął wraz z bokserkami. Złapałem w rękę jego kolegę i zacząłem energicznie poruszać w górę i w dół. Z jego ust wydobywały się ciche pomruki zadowolenia. Kiedy był już wystarczająco twardy, przestałem i poprawiłem się na łóżku. Malik obślinił palce i jeden delikatnie we mnie wsunął. Poruszał nim w jednostajnym tempie, a później dołożył drugiego.
-Zayn chcę poczuć cię w sobie. - szepnąłem.
Mulat przytaknął i delikatnie wszedł we mnie. Robiliśmy to już wcześniej ale nadal odczuwałem jakiś ból. Jęknąłem głośno gdy chłopak uderzył w to "coś" w środku mnie i przez moje ciało przeszedł dreszcz przyjemności.
~~~~~~~~~
Leżeliśmy w łóżku, próbując unormować oddechy. Zayn trzymał cały czas moją rękę i kreślił na niej małe kółeczka. Nagle wstał i zaczął zbierać nasze ubrania z podłogi.-Co ty robisz? - zapytałem.
-Ubierz się. - powiedział chłopak i podał mi moje rzeczy.
Przytaknąłem i spełniłem jego polecenie. On także ubrał się i razem poszliśmy do salonu po nasze koszulki.
~~~~~~~~~
Byłem mocno zdezorientowany zachowaniem Zayna. Teraz szliśmy jakąś polną dróżką, a on nawet nie chciał mi powiedzieć gdzie idziemy.-Długo jeszcze? - zapytałem gdy zaczęliśmy wchodzić do lasu.
-Nie.
Chłopak mówił prawdę i po okołu dziesięciu minutach, byliśmy na miejscu. Znajdowaliśmy się na wielkiej polanie. Mulat usiadł na zielonej trawie, a ja usiadłem obok niego.
-Kocham cię. - powiedział i wtulił się we mnie.
-Też cię kocham.
"-Jestem Edwardem! - krzyknął Zayn, siadając na mnie okrakiem.
OdpowiedzUsuń-Oh Edwardzie proszę zamień mnie w wampira! - wydarłem się, próbując naśladować głos Kristen Stewart."
Haha!
Śmiałam się jak debilka kiedy to przeczytałam
Końcówka była taka romantyczna....
Ja nadal nie rozumiem czemu ty tak narzekałaś na tego shota!
Jest cudowny <33
Obyś napisała w najbliższym czasie ich JAK NAJWIĘCEJ.
CZEKAM Z OTWARTYMI RAMIONAMI <3333333
P.S
Nie ma za co :*
hahahahaha nie mogę z części o Zmierzchu :)))))
OdpowiedzUsuńŚWIETNIE BYŁO!!!! <3333
a początek był strasznie słodki a końcówka romantyczna <3333
wgl to było takie piękne :***
czekam na kolejne shociki!! <3333